Przedstawiam
Wam zupę idealną na jesienne wieczory. Rozgrzewającą i
wzmacniającą odporność. Dlaczego? Składa się ona ze składników,
które pełnią funkcji zdrowotne w naszym organizmie, m.in.:
-
natka pietruszki - właściwości antyseptyczne i przeciwzapalne,
witamina C w niej zawarta, wzmacnia odporność organizmu
-
czosnek - naturalny antybiotyk, hamuje rozwój bakterii, zwalcza
infekcje, obniża ciśnienie krwi, zapobiega infekcjom wirusowym
układu oddechowego i je zwalcza
-
czerwona pasta curry - z racji tego że w jej skład wchodzi chili,
imbir, cytryna, kumin, kurkuma, cebula pełni szereg funkcji które
pozytywnie wpływają na nasze zdrowie m.in.:działa przeciwzapalnie
i przeciwwirusowo, przeciwgrzybicznie, posiada właściwości
odkażające, oczyszcza
drogi oddechowe ze śluzu, a takżę ułatwia trawienie, łagodzi
wzdęcia, zapobiega zaparciom, a także poprawia trawienie
przyspiesza metabolizm.
2
szklanki kukurydzy z puszki
pół
łyżeczki czerwonej pasty curry - jeśli nie posiadasz pasty możesz
użyć zamiennie takich przypraw -
sól i chili do smaku, pół łyżeczki kurkumy, curry, kuminu i słodkiej papryki, szczypta imbiru,
sól i chili do smaku, pół łyżeczki kurkumy, curry, kuminu i słodkiej papryki, szczypta imbiru,
ząbek
czosnku
mleko
kokosowe z puszki - szklanka
szklanka
bulionu lub wody
łyżka
masła klarowanego lub oleju kokosowego
do podania: krewetki podsmażone na maśle i czosnku
natka pietruszki lub kolendra
1. Na
maśle podsmażamy starty ząbek czosnek i pastę curry lub jeśli
nie mamy pasty, używamy mieszanki przypraw: sól i chili do smaku,
pół łyżeczki kurkumy, curry i słodkiej papryki, szczypta imbiru.
2. Smażymy minutę, dodajemy odsączone ziarna kukurydzy. Mieszamy i
smażymy kolejne 1-2 minuty.
3. Następnie wlewamy szklankę wody i
szklankę mleka kokosowego. Zagotowujemy.
4. Gdy kukurydza jest miękka,
zupę przelewamy do kielicha blendera, miksujemy na gładki krem.
5. Do
zupy idealnie pasują smażone krewetki oraz świeża kolendra czy
natka pietruszki.
Smacznego!
Wszystkie Pani przepisy są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio testowałam zupę dyniową i jestem zachwycona ;) przepis już nie długo będzie u mnie na blogu. Tymczasem chętnie przetestuję Twoją propozycję, bo akurat kukurydzy u mnie zawsze jest pod dostatkiem ;)
OdpowiedzUsuńZupa kukurydziana i dyniowa to moje dwie zdecydowanie ulubione :D
OdpowiedzUsuńMiejsce pełne pozytywnej energii :) Widać, że blog prowadzony jest z sercem. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! Zrezygnowałam jedynie z pietruszki :)
OdpowiedzUsuńIdealna zupa na zimę, gdy za oknem szaro i ponuro, a nam przyda się więcej odporności i dobrego humoru. Rozgrzewa i musi smakować doskonale! :)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę pysznie ta zupka ;D
OdpowiedzUsuńCześć. Próbowałam stosować się do Twoich przepisów, ale w moim przypadku chyba to nie wystarczy, bo bardzo ciężko mi rozplanować to z kaloriami na cały dzień. Aktualnie rozważam opcje, w której dietetyk proponuje ułożenie diety przez internet i chyba od tego zacznę, żeby zobaczyć czy potrafię wytrwać i jakie da to efekty.
OdpowiedzUsuńRobiła ją ostatnio. Wyszła pyszna. ;) Bardzo lubię wracać do Twoich przepisów.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, trzeba będzie spróbować.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować przepis
OdpowiedzUsuńArtykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. Uważam, że takie potrawy są naprawdę smakowite i znakomicie wpisują się w dietę.
OdpowiedzUsuńtak sie to robi!
OdpowiedzUsuńTo moje smaki, muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńTo musi byćprzepyszne.
OdpowiedzUsuńSuper przepis
OdpowiedzUsuńNiezwykle smakowicie prezentuje się ta zupka.
OdpowiedzUsuńPrzyznam że nie próbowałam jeszcze zupy z kukurydzy.
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja
OdpowiedzUsuńPrzepis warty przygotowania
OdpowiedzUsuńinteligentny wpis
OdpowiedzUsuń