Bez niego święta nie pachniały by tak intensywnie. W jednym dzbanku kryje się zapach świąt: cynamon, anyż, pomarańcze... Jest pyszny i zdrowy :) Poznajcie przepis na kompot wigilijny według abc dieta.
SKŁADNIKI:
*na 1 litr wody potrzebujemy ok 200-250 g owoców suszonych; ja kompot przygotowuje na ok 6 litrów, u mnie w domu wszyscy go uwielbiają ;)
6 litrów wody
1,25-1,5 kg suszonych owoców (suszone jabłka, gruszki, morele i śliwki)
2-3 pomarańcze
1 cytryna
6 łyżek miodu lub do smaku
2 laski cynamonu, gwiazdka anyżu, kilka goździków
1. Owoce dokładnie myjemy. Zalewamy wodą i odstawiamy na 30 minut-1 godzinę.
2. Owoce zagotowujemy, dodajemy przyprawy (cynamon, anyż, goździki), pokrojoną w plastry pomarańczę.
3. Gotujemy na wolnym ogniu ok godziny.
4. Po tym czasie czekamy, aż kompot przestygnie. Doprawiamy miodem i sokiem z cytryny.
5. Kompot odstawiamy w zimne miejsce na kilka godzin, nawet na całą noc. Kompot zlewamy znad owoców do dzbanka. Możemy dla ozdoby dodać laskę cynamonu i kilka owoców z kompotu.
Smakuje wyśmienicie :)
Wesołych świąt!
Podając kompot, można do dzbanka dodać na świeżo pokrojoną pomarańcze, cytrynę itp.
Bardzo prosty przepis :) Nie tylko na święta, taki kompot nadaje się również do picia w zwykłe dni :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię przeglądać blogi tego typu, są one dla mnie ogromną inspiracją.
OdpowiedzUsuńMniam, w sumie nawet teraz bym się napiła :P
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Bardzo lubię blogi o tematyce zdrowia. Jestem pod wrażeniem i na pewno będę tutaj częściej zaglądać. Nie mogę się doczekać nowych wpisów.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się to prezentuje. Jestem pod wrażeniem. Uwielbiam przeglądać blogi tego typu w wolnych chwilach.
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Uwielbiam przeglądać blogi tego typu. Jestem pod wrażeniem i na pewno będę częściej tutaj zaglądać ponieważ jest to dla mnie ogromna inspiracja. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńKompot wygląda bardzo zachęcająco :) Jest prosty i tani w przygotowaniu - to się ceni.
OdpowiedzUsuńA ja go zrobię poza okresem swiątecznym, bo uwielbiam! ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio piłam kompot z suszu chyba jako mała dziewczynka :) dobrze, że przypomniałaś mi o jego istnieniu, chyba odnowię z nim znajomość!
OdpowiedzUsuńProsty i tani w wykonaniu kompot :) A taki jest najlepszy - nie tylko od święta. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPrzetestuję go w tym roku :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że tak rzadko piszesz...
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Lubię w wolnych chwilach przeglądać blogi o podobnej tematyce. Jestem pod ogromnym wrażeniem. I polecę tą stronkę swoim znajomym.
OdpowiedzUsuńpachnie juz swietami !
OdpowiedzUsuńZapach Świąt :)Na pewno przetestuję !
OdpowiedzUsuńInspirujące i ciekawe wpisy !
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis. Smaczny i zdrowy
OdpowiedzUsuńPodoba mi się
OdpowiedzUsuńCiekawa kompozycja smakowa
OdpowiedzUsuńUwielbiam kompot z suszu!
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja
OdpowiedzUsuń